Dawniej haftowałam dość sporo, od jakiegoś czasu jednak zupełnie mnie nie ciągnęło do tej przyjemności. Aż tu nagle zabrałam się za segregację nieprzebranych ilości wzorów - najpierw wyczyściłam pękający w szwach dysk komputera, potem przyszła kolej na segregator zapełniony wydrukami... No i kiedy wzięłam do ręki ten oto prosty schemacik, poczułam, że po prostu MUSZĘ go teraz i natychmiast wyhaftować! I oto jest:
Hafcik powstał błyskawicznie, na kawałeczku aidy 18ct, cieniowaną muliną DMC kolor 4145.
Fajna robótka na jeden wieczór :)
Teraz tylko zastanawiam się jak go wykorzystać, i nawet coś mi już chodzi po głowie...
A dla zainteresowanych schemat:
*****
Uroczy hafcik:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLubię haftować duże obrazy, ale takie maleństwa są miłym przerywnikiem, no i tego samego wieczoru można cieszyć się efektem pracy :)))
Usuńdziękuję za odwiedziny na moim blogu :) życzę Ci powodzenia w nauce włoskiego, a hafcik śnieżny jest cudny :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
UsuńŚliczny mały hafcik, tez gdzieś w czeluściach szuflady mam ten wzorek, jestem ciekawa jak go wykorzystasz.
OdpowiedzUsuńPomysł już jest, tylko nie mogę się zabrać za realizację :)
UsuńTeż lubię takie małe przerywniki
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam duże hafty, ale mam mało czasu na haftowanie, więc żeby szybko zobaczyć jakiś efekt potrzebuję od czasu do czasu takiego maleńkiego przerywnika :))
Usuń