A skoro Toruń - to...
- Mikołaj Kopernik
- pierniki
- planetarium i obserwatorium
- pierniki!
- gotyckie zabytki w oszołamiającej liczbie
- pierniki!
- Krzyżacy i zamek krzyżacki
- pierniki!!!
- krzywa wieża
- PIERNIKI!!!
...no dobra, pierniki pchają się pomiędzy wszelkie inne skojarzenia, bo wiadomo - przepyszne, miodowe, pachnące goździkami, cynamonem, imbirem, kardamonem, gałką muszkatołową i kto wie czym jeszcze... ach, mniam! Kto nie lubi pierników? - ja wręcz uwielbiam!
A jednak... pierwszym skojarzeniem z Toruniem był u mnie przecież Kopernik, którego kandydaturę do rangi symbolu miasta wspierają dodatkowo: obserwatorium astronomiczne i planetarium - których, bądźmy szczerzy, pewnie by bez Kopernika w ogóle tam nie było. Nawiasem mówiąc, w Toruniu bywałam kilka razy, głównie we wczesnej młodości, i najlepiej zapamiętałam nie pierniki, a właśnie wizyty w planetarium, wszystkie historie związane z Kopernikiem i astronomią, no i niesamowite, imponujące gotyckie budowle (w 1997r Zespół Staromiejski Torunia został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO).
Kopernika kojarzyłam od wczesnych lat dziecięcych także z obrazu Jana Matejki "Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem". Reprodukcja tego obrazu była w dużym albumie poświęconym twórczości Jana Matejki, leżącym w moim domu rodzinnym. A że malarstwo fascynowało mnie od zawsze, to sobie często ten album oglądałam, czytałam opisy, a resztę objaśniał mi tato. Ten obraz jakoś szczególnie przyciągał moja uwagę, być może zainteresował mnie po pierwszej wizycie w planetarium...? Tego już dzisiaj dokładnie nie pamiętam.
I tak przyszła kolejna fascynacja - wszechświatem, kosmosem, astronomią. Nie, żebym jakoś szczególnie poświęciła się zgłębianiu tajników tych dyscyplin naukowych, ale są to dziedziny bliskie memu sercu, chętnie o nich czytam tu i ówdzie, oglądam programy popularnonaukowe typu "Jak działa wszechświat" czy inne tam "Tajemnice kosmosu", ciekawią mnie nowinki i odkrycia w tym zakresie.
Nie będę tu jednak tego wątku rozwijać, ale to wszystko spowodowało, że pierniki przegrały z Kopernikiem w moim osobistym rankingu skojarzeń z Toruniem.
A jak Kopernik, to oczywiście jego dzieło "O obrotach sfer niebieskich", w którym opracował szczegółowo i udowodnił prawdziwość teorii heliocentrycznych Arystarcha i Seleukosa. Ponieważ w czasach Kopernika znano tylko 6 planet w naszym Układzie Słonecznym, to i na moim obrazku tyle się znalazło. Brakuje oczywiście Neptuna i Urana, których istnienie odkryto znacznie później.
Rysunek wykonany zgodnie z zasadami Zentangle czarnym cienkopisem na kartoniku 9x9cm, wycieniowany ołówkiem, a kolorów dodały kredki Polychromos.
*****
W Toruniu każdy, kto w Walentynki przyniesie 30 sztuk plastikowych butelek, otrzyma budkę lęgową:
"W ramach akcji rozdanych zostanie łącznie 150 budek lęgowych o różnych średnicach otworów - 20 szt. dla jerzyków, 80 szt. dla drobnych ptaków, 50 szt. dla szpaków. Zgodnie z projektem, budki będą mogły zostać zamontowane przez mieszkańców na drzewach i budynkach (np. użyteczności publicznej) lub na działkach prywatnych." (źródło)
*****
A tutaj linki do moich poprzednich rysunków wyzwaniowych:
Organizatorką wyzwania jest Danusia Popowicz - zapraszam na jej blog, gdzie znajdziecie szczegóły i zasady wyzwania oraz wiele inspiracji! Do wyzwania wciąż można się przyłączać, zabawa jest tak naprawdę bezterminowa :).
W kolejnym tygodniu - WARSZAWA. I znowu - skojarzeń mnóstwo, co tu wybrać?
*****
Kolejny bardzo fajny rysunek Ci wyszedł :) Nie dziwię się, że pierniki przegrały z Kopernikiem, skoro zafascynował Cię już w dzieciństwie. Ja też mam taki obraz, który zauroczył mnie jak była mała. To "Taras kawiarni w nocy" van Gogha. Reprodukcja włożona była nie wiedzieć czemu do wielkiego atlasu świata. Lubiłam przeglądać mapy w atlasie i ciągle się na ten obraz natykałam. To pewnie sprawiło, że bardzo lubię van Gogha, a ten jeden obraz nadal jest dla mnie wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńJak widać wielka sztuka obroni się sama i jeśli tylko dziecko ma do niej dostęp, to przemówi mu do wyobraźni i pozostawi jakiś ślad. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
UsuńTak czułam że nie wejdziesz w temat pierników ;-)))
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i piękny rysunek :D
Też miałam etap fascynacji kosmosem w swoim życiu ;-)
No nie powiem, pierniki mnie kusiły, ale kosmos okazał się bardziej pociągający :). Pozdrawiam serdecznie!
UsuńO tak, układ słoneczny aż się prosi, żeby wkomponować go w mandale. :) Bardzo ładnie i jak zwykle pomysłowo! Ja poszłam na łatwiznę i... popierniczyłam. Nie będę ukrywać, że po głowie chodzi mi inne wyzwanie artystyczne, organizowane przez lokalną bibliotekę. :) Oczywiście zentanglowe miasta dalej rysuję. :)
OdpowiedzUsuńNawet nie pomyślałam, że wyjdzie z tego coś na kształt mandali, ale faktycznie one mi same jakoś tak wychodzą ze wszystkiego :). Nie wiem czy pierniki są pójściem na łatwiznę, bo mi też przez chwilę przeszło przez myśl, żeby machnąć coś piernikowego, ale jakoś nie bardzo miałam pomysł, a układ słoneczny sam się narzucał i to właśnie według mnie było pójście na łatwiznę :).
UsuńKocham Toruń! starówka jest niesamowita
OdpowiedzUsuńO tak, piękne miasto, fantastyczna jest ta stara zabudowa!
UsuńSuper praca . Tak myślałam , że Twoim motywem przewodnim zostanie Kopernik . Akcja z budkami wspaniała . Na pewno wszystkie budki zostaną rozdane bardzo szybko. Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
OdpowiedzUsuńA to mnie rozszyfrowałaś! Bo ja sama biłam się trochę z myślami - pierniki czy Kopernik :). Pozdrawiam Cię, Marysiu, serdecznie!
UsuńTu Cię może zaskoczę Małgosiu, bo nie przepadam za piernikami, za to mój mąż jadłby kilogramami. Cieszę się, że wybrałaś "astronomiczny" motyw, bo mam tak jak Ty, uwielbiam astronomię od szkoły średniej(wcześniej interesowały mnie inne "dziedziny",hehe). W prasie czy w telewizji, wszelkiego rodzaju odkrycia dotyczące kosmosu, powstawanie czarnych dziur, rucy planet, hipotezy na temat życia na innych planatach.......Pięknie poradziłaś sobie z kolejnym wyzwaniem, planety krążące po orbitach troszkę z mandalą się kojarzą i to mi się bardzo podoba. Akcja z budkami lęgowymi godna pochwały. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńNo ja nie wiem, jak można nie lubić pierników, ale bardzo mnie cieszy, że są takie osoby, bo więcej dla mnie zostaje :))).
UsuńTa mandala to faktycznie jakoś tak się wplotła - lubię mandale, więc nawet niechcący w wielu miejscach umieszczam jakieś ich fragmenty :).
Pozdrawiam Cię najserdeczniej, Wandziu!
Teraz nie mogę przestać myśleć o krążących piernikach zamiast planet :)
OdpowiedzUsuńA nawet szukałam u Ciebie na blogu, czy nie było jakiegoś pasjonującego wpisu o piernikach :). Coś czuję, że pewnie się pojawi... :)))
UsuńFajnie że wygrał kosmos i Mikołaj a nie pierniki, hehe. Rysunek rewelacyjny Małgosiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję serdecznie :))). Pozdrawiam!
UsuńKolejny oryginalny rysunek:) choć naprawdę obstawiałam, że wybierzesz pierniki:D w Toruniu byłam dwa razy i za każdym razem mi się bardzo podobało, choć pierników nie jadłam, może jestem dziwna, ale nie przepadam za piernikami:D
OdpowiedzUsuńPierniki uwielbiam i owszem, miałam pokusę, żeby je narysować, ale naprawdę dla mnie Toruń to przede wszystkim Kopernik. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńFajny kosmos! ;D
OdpowiedzUsuńDzięki :)))
UsuńKosmos świetnie się sprawdził, piękny rysunek. Jestem bardzo ciekawa Twoich skojarzeń z Warszawą. Czy to będzie zamek, Łazienki, czy palma na rondzie?
OdpowiedzUsuńO skojarzenia z PKiN - em Cię nie podejrzewam:))
Pozdrawiam.:))
Dziękuję! Pałac się owszem kojarzy, ale raczej nie jako obiekt godzien uwiecznienia w rysunku w tej zabawie :). A palma kusi, nie powiem, bo nawet ją lubię :))). Pozdrawiam!
UsuńNiesamowita jest ta Twoja interpretacja miast. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję :). Pozdrawiam!
UsuńDobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć. Lubię czytać o ciekawostkach ze świata nauki, przyrody -otaczającego nas świata i spraw społecznych... a jako przysłowiowa wisienka na torcie, praca twórcza :)
Mnie Toruń kojarzy się wyłącznie z... piernikami :):):) Astronomia zawsze mnie pociągała (choć nie zagłębiałam się w temat głęboko - może się to kiedyś zmieni i przeznaczę na to czas.. ), jako coś tajemniczego, niby na wyciągniecie ręki a nieosiągalnego i nieco niepokojącego...
Pozdrawiam!
Ja sama przy okazji tego wyzwania rysunkowego sporo się dowiaduję o poszczególnych miastach :). A skoro Ciebie pociaga astronomia, to może warto wybrac się do Torunia i zajrzeć do planetarium? Pozdrawiam serdecznie!
Usuńuwielbiam ten obraz Matejki! co do zentangla to mam nadzieję, że wyjdzie humorystycznie, bo mi przypomina... komórkę :) jądro w środku i inne części komórki (zwłaszcza te ścianki jak aksony nerwów) :P wybacz że takie niecodzienne skojarzenie, mam dość nietypowe chyba wrażenia :P poza tym Toruń to śliczna starówka! a Kopernik był prawdziwym człowiekiem Renesansu z szerokim spektrum zainteresowań i wykształcenia, bardzo ciekawa postać
OdpowiedzUsuńps. no czekam na Warszawę, moje miasto (napiszę Ci potem co ja bym wybrała) :))))))
Moja Warszawa już przygotowana, ciekawa jestem Twoich typów :). Kopernik fascynował mnie od dawna, zaczęło się to właśnie od tego obrazu i wizyty w planetarium jeszcze we wczesnej podstawówce.
UsuńJeśli chodzi o mój zentanglowy rysunek, to Twoje skojarzenia jak najbardziej do mnie przemawiają, bo wyobraź sobie, że sama miałam podobne wrażenie, ale myślałam, że to tylko ja mam takie dziwaczne wizje :))). Trochę nas dziwaków widać więcej na tym świecie :))).
hihihi no proszę, jesteśmy w elitarnym klubie :)
OdpowiedzUsuń:)))))))
UsuńMnie Toruń na zawsze będzie się kojarzył z harmonijką na Starym Mieście, w której znajdował się pierwotnie wydział prawa i administracji UMK.
OdpowiedzUsuńNo tak, jak się pozna trochę miasto, to ma się całkiem inne skojarzenia niż te powszechnie znane :).
UsuńRewelacyjne odzwierciedlenie ówczesnego układu słonecznego. Jestem pod ogromnym wrażeniem precyzji, z jaką go wykonałaś.
OdpowiedzUsuńHaha :) - no ja nie jestem aż tak zadowolona z tego obrazka, ale miło mi, że Tobie się jednak spodobał. Dziękuję serdecznie!
Usuń